Co się kryje pod hasłem stumilowa dieta?

Co się kryje pod hasłem stumilowa dieta?
Autor:
Data publikacji:
Kategoria:
Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Zdrowy tryb życia to nie tylko zapewnienie ciału odpowiedniej dawki ruchu, ale przede wszystkim właściwa, zbilansowana dieta. 

Co chwilę słyszymy o nowych „dietach cud”, które mają całkowicie odmienić naszą sylwetkę i pomóc nam zrzucić zbędne kilogramy. Zanim wybierzesz jedną z nich, należy mieć na uwadze, że w przypadku zmiany sposobu żywienia, zwłaszcza radykalnym ograniczeniu ilości spożywanych kalorii, warto skonsultować się ze specjalistą. Ostatnio coraz głośniej jest o tzw. stumilowej diecie, na czym ona polega?

Dieta stumilowa – jak ją stosować i na czym polega?

Diety, które ograniczają spożycie węglowodanów, detoksy sokowe, a nawet te, które przewidują jedynie jedzenie surowych warzyw i owoców to tematy, które znane są niemal wszystkim. Bez względu na to, czy kiedykolwiek stosowałeś którąś z nich, z pewnością natknąłeś się na informacje dotyczące tematu zdrowego odżywiania.

Obecnie bardzo na topie jest dieta stumilowa. Na czym polega ten trend? Już tłumaczymy. Według najnowszych danych nasz organizm przystosowany jest do tego, aby spożywać produkty lokalne, to znaczy te, które rosną w regionie, w którym mieszkamy. Chodzi głównie o warzywa i owoce. Nazwa pochodzi od odległości, która określana jest jako lokalna i obejmuje 100 mil, czyli w przeliczeniu 160 kilometrów. Wówczas należy zrezygnować ze sprowadzanych z zagranicy artykułów, które w procesie transportu mogą zmienić swój skład, dojrzeć i nie mieć tylu wartości odżywczych, jakie mają lokalne warzywa i owoce.

Wpływa to również na nasz metabolizm. Łatwiej nam trawić produkty, które są faktycznie świeżo zerwane i mają wszystkie najważniejsze wartości odżywcze. Warto wspomnieć także o tym, że dieta stumilowa to również ekologiczne podejście do tematu jedzenia. Kupując jedynie od lokalnych wytwórców, przyczyniamy się do znaczącego ograniczenia śladu węglowego. Do tego wspieramy rolników i całą gospodarkę naszego kraju. Nie bez znaczenia są także pestycydy.

W różnych regionach ilość oprysków jest inna niż w Polsce. W naszym kraju jest ona regulowana według zasad Unii Europejskiej, jednak w odległych krajach, z których sprowadzane są warzywa i owoce, może się ona znacząco różnić. Ponadto środki chemiczne stosowane podczas transportu często wnikają do wnętrza jedzenia, a później do naszych organizmów. Może to oczywiście wpłynąć na nasz stan zdrowia, powodować choroby układu pokarmowego, a także różne alergie.

Jest jednak na to sposób. Można wykorzystać produkty mrożone, które dzięki najnowszej technologii podczas zamrażania nie tracą swoich wartości odżywczych. Takie owoce i warzywa można z powodzeniem wprowadzić jako dodatek do swojej diety.

Według piramidy żywienia owoce i warzywa powinny znaleźć się w każdym posiłku. Są one ważnym źródłem witamin i minerałów. Dlatego stosunek owoców i warzyw w codziennym jadłospisie to kolejno 25% i 75%. W przypadku tej diety reszta produktów, która dostarczana jest do naszego organizmu, może pochodzić z innych regionów. 100 mil tyczy się jedynie artykułów świeżych, które mogą stracić na wartości podczas transportu.

Zdj. główne: Anna Pelzer/unsplash.com

Rita Krosnowska
Rita Krosnowska to autorka tekstów o tematyce moda i uroda. Absolwentka Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego oraz kursów z zakresu mody i kosmetyków.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*